sobota, 28 grudnia 2013

EPILOG

- Czy ty Haroldzie Edwardzie Styles bierzesz sobie  Alexandre Elizabeth Devlin za żonę? Obiecujesz ją kochać, szanować i być z nią na dobre i na złe?
H- Tak, biorę.
- A czy ty Alexandro Elizabeth Devlin bierzesz sobie  Harolda Edwarda Stylesa za męża? Obiecujesz go kochać, wspierać i być z nim na dobre i na złe?
A- Tak, biorę.
- W takim razie ogłaszam was mężem i żoną. Możesz pocałować pannę młodą.

Na sali pojawiły się głośne okrzyki. Harry złapał mnie w tali i złożył niezapomniany pocałunek na moich ustach. Zaczęłam śmiać się pod nosem.
H- Poczekaj na noc poślubną- szepną do mojego ucha.
Złapaliśmy się za ręce i podbiegliśmy przed kościół gdzie zostaliśmy obrzuceni ryżem.

Mamy luty 2015 roku. Właśnie odbył się nasz ślub z loczkiem. To jeden z najlepszych dni w moim życiu. Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek do niego dojdzie. Nasza decyzja nie była pochopna. Bardzo się kochamy i chcemy tworzyć rodzinę, która niedługo się poszerzy, ponieważ jestem w drugim miesiącu ciąży. Nie wiemy, ani nie chcemy się dowiedzieć jaka będzie płeć naszego dziecka. To będzie niespodzianka.

Ostatnie przeżycia bardzo zbliżyły nas do siebie wzajemnie. Wraz z Charlie sprzedałyśmy nasze mieszkanie. Ona wprowadziła się do Niall'a, a ja ze Stylesem postanowiliśmy zakupić nowy dom. Nasz rodzinny dom. Rozglądając się dookoła zauważyłam Colina, który ciepło się do mnie uśmiechnął. Nie jest na mnie zły. Wiedziałam, że zrozumie. Nadal jesteśmy bliskimi przyjaciółmi, chociaż Harry'emu nie za bardzo to odpowiada. Zza rogu wyszła wysoka brunetka, która go objęła w talii. To Claudia, jego nowa dziewczyna. Jestem szczęśliwa, że układa mu się w życiu. 

Niestety Charlie i Matty nie potrafią się odnaleźć w swoim towarzystwie. Wydaje mi się, że on nadal coś do niej czuje, ale próbuje tego nie okazywać. 

Wsiadłam do czarnego mercedesa i podjechałam pod pięknie wystrojony lokal. W jednym z najlepszych londyńskich klubów odbędzie się nasze wesele. Wszyscy goście już na nas czekali. Weszliśmy do środka i usiedliśmy na naszym miejscu. Wszyscy chcieli nam pogratulować, złożyć życzenia. Czułam się nieco niekomfortowo, ale byłam bardzo szczęśliwa. W końcu, gdy wszyscy spoczęli na krzesłach, wstał Niall. W ręce trzymał mikrofon i małą kartkę. Blondyn zaczął nerwowo śmiać się do siebie i zaczął.
N- Pewnego dnia Harry'emu popsuł się samochód. Był tak zdenerwowany, że myślałem, że rozniesie za chwilę wszystko co oddycha- na sali pojawiły się śmiechy- Tak więc, oddaliśmy go do naprawy i udaliśmy się do najbliższej restauracji aby coś zjeść. Jak to zawsze ja, podekscytowany wizytą w Nando's zacząłem się wydurniać i uderzyłem niechcąco frytką w dwie dziewczyny. Jedną z nich była ta oto piękna dama- spojrzał na mnie- Tak rozpoczęła się ich znajomość. Nie była ona od razu kolorowa, ale te dwójkę ludzi połączyło prawdziwe uczucie, które jak mam nadzieję będzie trwało zawsze, bez względu na wszystkie sprzeczności losu. Harry, jako twój przyjaciel i drużba życzę Ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Wasze zdrowie!
Na sali pojawiły się oklaski. Niall usiadł, a Charlie złapała go za ramię dając mu znak, że poszło całkiem nieźle. Wstałam niepewnie i przejęłam od niego mikrofon:
A- Niall, bardzo dziękujemy Ci za tę piękną i jakże prawdziwą mowę. Cieszymy się, że jesteście tu dzisiaj wraz z nami. Życzymy wam wspaniałej zabawy.

Wszyscy ruszyli na parkiet.
H- Zatańczy Pani ze mną?- Harry wystawił do mnie swą dłoń.
A- Ależ oczywiście.
Ruszyliśmy wgłąb tłumu i wirowaliśmy na parkiecie niczym dzieci. Nadal nie wierzyłam w to co się teraz dzieje. To niewiarygodne. Wtuliłam się mocno do niego. 
H- Hej, co jest mała?
A- Będziemy już na zawsze razem?
H- Na zawsze.
A- I nigdy mnie nie opuścisz?
H- Nigdy.
A- Obiecasz mi, że będę jedyną kobietą w twoim życiu?
H- Nie mogę tego zrobić.
A- Dlaczego?- spytałam zdezorientowana.
H Ponieważ niedługo na tym świecie może pojawić się nasza córeczka.- dotknął mojego brzucha.
A- Kocham Cię.

___________________________

No i to tyle,
Chciałabym zadedykować ten epilog Julii Chrapek.

Bardzo wam wszystkim dziękuję. Ten fan fiction trwa już tak długo, ma tyle rozdziałów, a wy to nadal czytaliście. Jesteście wspaniali. Mam nadzieję, że będziecie dobrze wspominali i need your smile jak i mnie, bo ja zawsze będę o was cieplutko myślała <33

Życzę wam dużo zdrowia i radości oraz wiele powodzeń w nowym roku.
Kocham,
wasza dżess.xo



4 komentarze:

  1. jejku aż mi się płakać chcę, że to się już skończyło. Przyznaje że wcześniej przestałam to czytać bo nudziło mnie ciągłe czekanie na następny rozdział, ale i tak znowu wróciłam do tego opowiadania, ale szkoda, że to już koniec :(

    OdpowiedzUsuń
  2. o jejku płaczę, to było genialne opowiadanie już tak długo trwało a ja jestem sentymentalna i pewbie przeczytam to opowiadanie jeszcze z 5 razy haha serio tak długp czekałam aż Niall będzie z Charlie a Harry z Alex :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Próbowałam powstrzymać łzy ale mi nie wyszło, naprawdę lubiła to opowiadanie szkoda że to koniec cieszę się że szczęśliwy bo na to liczyłam od początku :)
    I jeśli będziesz pisać coś jeszcze no chętnie to przeczytam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże uwielbiałam to FF i przykro mi, że to już koniec :/
    Jeśli będziesz pisać następne daj znać tutaj, chętnie przeczytam :')

    OdpowiedzUsuń